Rozważania na II Niedzielę po Narodzeniu Pańskim -  05.12.2024

 

 1.Fragment książki mnicha zakonu kartuzów - "Szkoła ciszy" - wydanej przez Wydawnictwo eSPe - 2007:

   

WALKA DUCHOWA

 

  Odczuwamy pokusy i napotykamy na trudności w życiu, ale nie zapominajmy, że nie jesteśmy jedyni. Również święci byli okrutnie doświadczani, a nawet nasz Pan.
  Ci, którzy są kuszeni lub zasmuceni, odczuwają duże pocieszenie, wiedząc, że jest to znak Bożej miłości. Jeśli On pozwala, żebyśmy byli kuszeni, to znaczy, że chce nas oczyścić i wznieść. A więc ani pokusy, ani złe uczucia, które możemy bezwiednie odczuwać, nie powinni nas niepokoić. Przeciwnie, powinny nam dawać nadzieję.
  "Kiedy człowiek mdleje, nie daje znaku życia, kładziemy mu rękę na sercu i jak tylko odczujemy poruszenie, stwierdzamy, że nie umarł, że możemy mu przywrócić siły, podając mu mocny i delikatny likier. W taki sam sposób oceniajmy stan naszej duszy, ponieważ wydaje się, że gwałtowność pokus może czasem wyczerpać jej siły. Oceńmy, czy nasze serce i wola odczuwają jeszcze poruszenia życia duchowego, czy wola odrzuca pokusy i złe uczucia. Jek długo takie poruszenie pozostaje w naszej woli, możemy być pewni, że życie miłosierdzia nie zgasło w nas, a Jezus Chrystus jest obecny w naszej duszy, chociaż pozostaje tam ukryty, dając o sobie znać w taki sposób, że przez nieustanne praktykowanie modlitwy i sakramentów, przez ufność w Bogu, możemy odzyskać siły i na zawsze żyć w Bogu, życiem cichym i doskonałym".
  Oto lekarstwo przeciw pokusom: jak tylko zauważycie pokusę, naśladujcie małe dzieci, które, widząc wilka lub niedźwiedzia, rzucają się w ramiona swojego ojca lub matki albo przynajmniej wzywają ich na pomoc. Zwróćcie się więc o ratunek do Boga i błagajcie o pomoc Jego miłosierdzie. Jest to lekarstwo, które Pan nam zaleca tymi słowy: "[...] Módlcie się, abyście nie ulegli pokusie" (Łk 22,40).

  Należy rozróżnić duże i małe pokusy. Święty Franciszek Salezy wymienia cztery lekarstwa pomocne w walce przeciw dużym pokusom:
1) Najbardziej ogólne i najważniejsze - prosić Boga o ratunek, tak jak dziecko, zapewniając, że nie chcemy go obrazić.
2) Odwrócić uwagę, zająć się czymś dobrym.
3) Otworzyć się przed kierownikiem duchowym,
4) Czwarta rada - uciąć krótko pokusę, nie dyskutować ani nie odpowiadać wrogowi.

  W życiu częściej musimy walczyć z małymi pokusami niż z dużymi; małe są częstsze i w pewnym sensie trudniej się im oprzeć.
  Nasze zwycięstwa nad małymi pokusami są szlachetnymi kamieniami milowymi w drodze do rajskiej korony.
  Posiadanie ideału, który postawiłby nas ponad wszystkimi niedolami życia, jest najskuteczniejszym lekarstwem przeciw wszystkim małym pokusom.   Pamiętajmy, że jesteśmy stworzeni dla Boga; usiłujmy się z Nim zjednoczyć. Otóż właśnie oczyszczając serce ze wszystkich niedoskonałości, przygotowujemy miejsce dla Jezusa i łaczymy się z Nim.
  Spróbujmy więc często myśleć o tej wielkiej tajemnicy. Nasze serce jest mieszkaniem, do którego Jezus chce przyjść i zamieszkać. A zatem, myśląc o tym Gościu, Bożym Mieszkańcu w naszym sercu, będziemy mieli siłę, by być hojni, aby czuwać i wytrwale przepędzać wszystkie małe niedobre poruszenia. I wtedy, bądźmy tego pewni, Jezus przyjdzie do naszego serca z pokojem, radością i wiecznym pięknem.